Podsumowanie pierwszego kwartału 2016 roku wykazało kolejny sukces Portu Gdańsk na polu wzrostu ilości przeładowanych towarów.
Do kwietnia 2016 roku obsłużono ponad 3 mln ton kontenerów, czyli o 18,3% więcej niż w ubiegłym roku (Portal Morski). Prognozy przewidują ponadto, że do 2025 roku przeładunki kontenerów w Zatoce Gdańskiej powinny osiągnąć poziom 5 mln TEU, co oznacza ok. 142,5% wzrostu w porównaniu z obrotami w 2014 roku (gdynia.pl).
Pod względem tonażowym całości przeładunków, jak donosi Portal Morski, ”od stycznia przy nabrzeżach portu gdańskiego przeładowano łącznie blisko 9 mln ton ładunków, tj. o ponad pół miliona więcej niż w roku minionym, z czego aż 40% przypadało na towary drobnicowe i 31% na paliwa płynne.” Wartym odnotowania jest fakt, iż przeładunki towarów skonteneryzowanych zyskują na tle takich ładunków jak paliwa płynne, czy towary masowe.
Jeszcze do niedawna mawiano, że największym polskim portem jest Hamburg. Z uwagi na krótszy czas tranzytu i cenę frachtu morskiego Hamburg był najczęściej wybieranym przez polskich importerów portem docelowym, skąd ładunki były transportowane do naszego kraju lądem. Od kilku lat, jako pracownicy branży spedycyjnej, obserwujemy odwrócenie tej tendencji. Pomysł, aby Gdańsk przyjmował statki oceaniczne okazał się strzałem w dziesiątkę. Dla przypomnienia, w roku 2010 przybił do gdańskiego nabrzeża pierwszy wielki kontenerowiec oceaniczny. Od tamtej pory port zyskał na znaczeniu a serwis bezpośredni oferowany jest przez wielu armatorów.
Gdynia, chcąc dotrzymać kroku trójmiejskiemu sąsiadowi, rozpoczyna inwestycję aby móc przyjmować statki których maksymalna długość to 400 m, czyli obsługujące bezpośrednie połączenia Europa-Azja. Plany inwestycyjne obejmujące poszerzanie i pogłębianie nabrzeża oraz budowę obrotnicy umożliwiającej wykonywanie manewrów statkom oceanicznym wewnątrz portu, mają zostać zakończone w 2020 roku. Koszt inwestycji szacowany jest na 30 mln euro.
Inwestycje w obu portach są nierozerwalnie związane z rozwojem handlu zagranicznego, a ich coraz większy potencjał stymuluje rozwój polskiej gospodarki.
Aut. Michał Bartoszewski
Chcesz poznać więcej szczegółów na temat naszych usług i możliwości? Skontaktuj się z nami już teraz, aby zacząć budować silne fundamenty dla swojego biznesu!