Jak wynika z raportu „Global Trade Forecast” przygotowanego przez angielski ośrodek analityczny Oxford Economics na polecenie banku HSBC, rynek polskich usług eksportowych będzie rósł rocznie w tempie ok. 7% w ciągu następnych 15 lat. W tym samym czasie eksport towarów będzie wzrastał w tempie 5% rocznie.
Jak podaje HSBC – jeden z największych holdingów finansowych na świecie – w rozgrywce o kontrakty eksportowe usług czy inwestycje zagraniczne Polska z powodzeniem rywalizuje z globalnymi potęgami usługowymi. Na tym polu kraje azjatyckie odgrywają najważniejszą rolę. Przenoszenie produkcji do tych krajów pozwala obniżać ceny towarów wspierając tym samym rynek usług spedycyjnych w imporcie. Polska natomiast staje się coraz silniejsza w tzw. „nearshoringu”. Jest to przeniesienie realizacji procesów biznesowych poza granice danego kraju ale bliskiego pod względem geograficznym i kulturowym. Celem takiego działania jest obniżenie kosztów produkcji i pracy oraz możliwość uzyskania atrakcyjniejszych stawek podatkowych. Jak podaje dyrektor departamentu bankowości korporacyjnej HSBC Bank Polska Sebastian Szaudel, „Outsourcing usług do nieodległych lokalizacji, bez dużych różnic czasowych, ułatwia zarządzanie projektami i równoważy wyższe koszty pracy w Polsce w porównaniu na przykład z Indiami”.
Stopniowo zmieniają się nie tylko rodzaje eksportowanych usług, ale również główne rynki zbytu. W 2015 roku 35 % polskich usług eksportowanych trafiało do Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii, czyli o dwa punkty procentowe mniej względem roku 2010 w którym wyniosło to 38 %. Zgodnie z raportem Oxford Economics udział takich krajów jak Francja, Niemcy, Wielka Brytania w eksporcie towarów z Polski będzie stopniowo malał na rzecz szybko rozwijających się rynków w Indiach, Turcji, Wietnamie czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
W dalszym ciągu kraje Europy Zachodniej pozostają jednak najważniejszym rynkiem docelowym dla dóbr wyprodukowanych w Polsce, których największą część stanowią towary z branż AGD oraz automotive. Wzrostu możemy spodziewać się przy eksporcie sprzętu teleinformatycznego, a spadku w przypadku wysyłek towarów, do produkcji których potrzebne są duże nakłady pracy, takich jak tekstylia i meble.
Wartym odnotowania jest fakt, że w Polsce coraz bardziej popularny staje się reeksport, czyli eksport towarów importowanych. Zdaniem Szefa Polskiej Federacji Producentów Żywności Andrzeja Gantnera dzięki efektowi skali, z mniejszym ryzykiem jesteśmy w stanie kupować trochę więcej niż nam potrzeba, a nadwyżki sprzedawać za granicę po konkurencyjnych cenach. Analityk Credit Agricole, Jakub Olimpra podaje, że towarami takimi są np. kawa, herbata, ziarno kakaowca, ryż czy owoce cytrusowe. Nasz kraj jest również trzecim co do wielkości unijnym przetwórcą i reeksporterem ryb.
Przyszłość polskiego eksportu wydaje się stabilna i przewidywana. Nie można jednak zapomnieć, że gospodarka uzależniona jest od polityki międzynarodowej – a tutaj kluczowe dla przyszłości Unii Europejskiej (zwłaszcza dla strefy euro) będą zbliżające się wybory prezydenckie we Francji i parlamentarne w Niemczech.
Chcesz poznać więcej szczegółów na temat naszych usług i możliwości? Skontaktuj się z nami już teraz, aby zacząć budować silne fundamenty dla swojego biznesu!